tag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post3747284340933037562..comments2024-03-24T22:35:22.537+01:00Comments on FENOMEN WARSZAWY: LXXVII AKCJA GTWB "BARIERA" - BARIERY W PORUSZANIU SIĘ PO MIEŚCIEH_Piotrhttp://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-3488262118639616562014-06-18T16:16:24.504+02:002014-06-18T16:16:24.504+02:00no będę tu bywał, bo niezgorszy blog widzę :)
pozd...no będę tu bywał, bo niezgorszy blog widzę :)<br />pozdrawiam!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-66883402831920015002014-05-24T22:09:34.416+02:002014-05-24T22:09:34.416+02:00Kredko - Mam nadzieję, że Twoja walizka w Warszawi...Kredko - Mam nadzieję, że Twoja walizka w Warszawie jest nieco lżejsza, niż ta w Debreczynie :-)<br /><br />Elżbieto - Akurat kultura w PKiN-ie jest niewątpliwa (teatry, kino, muzea, pałac młodzieży). Cóż, na zachowanie kierowcy z Opola wpływ mam delikatnie ujmując, mikry. Czy Opole jest zakompleksione, tego nie wiem, bom go jeszcze nie odwiedził. Na pocieszenie (?) powiem, że w całej Polsce urbanistyka i rozwój miast idą w złym kierunku.H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-76452094863542643962014-05-21T08:22:45.150+02:002014-05-21T08:22:45.150+02:00O tak, mój nowiutki walizkowózek roztrzaskany na b...O tak, mój nowiutki walizkowózek roztrzaskany na brukach pod samym Pałacem Wątpliwej Kultury to dowód słuszności Twych słów. Dziękuję wszystkim Warszawiakom, którzy pomagali mi go niedawno targać wraz z trzydziestokilogramową zawartością po przejściach podziemnych ze schodami i po skrzyżowaniach z sygnalizacją dostosowaną do pędy sprintera ku najbliższej przechowalni bagażu i z powrotem. Kij w oko tym, którzy mnie w tym samym czasie chcieli rozjechać albo owiewali (zziajaną astmatyczkę) swoimi papierosami. A do tych ostatnich zalicza się, niestety, kierowca mojego autokaru do Opola, który bezczelnie pompował papierosa w pojeździe, siedząc w środku na przystanku na pl. Defilad, a potem jeszcze jednego, stojąc z nim w otwartych drzwiach, po czym (wiedząc o moich problemach z oddychaniem) rzucił niezadeptany niedopałek, żeby dalej się wędził koło drzwi. Zakompleksione Opole dąży do stołecznego ideału, owijając się w szczelny kokon obwodnic i zmieniając normalne, zadrzewione ulice w autostrady miejskie. Oto dokument z ul. Ozimskiej, za pomocą której włodarze naszego miasta w krótkim czasie zgettoizowali okolicę.<br /><br />https://www.youtube.com/watch?v=hAeH0PS5joEAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/07963323162587265403noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-89928710234418712762014-03-27T23:37:30.159+01:002014-03-27T23:37:30.159+01:00Przykra sprawa, bo zawsze kiedy jestem w Stolicy, ...Przykra sprawa, bo zawsze kiedy jestem w Stolicy, to mam ze sobą walizkę na kółkach, którą zwykle Ktoś ciągnie. W tym miejscu WIELKIE DZIĘKI dla siłacza, który zwykle to robi ;) :) Obiecuję, że jeśli zdarzy mi się być jeszcze kiedyś w Warszawie i spotkać tego miłego Pana, to przyjadę bez walizki lub wybiorę trasę bez kolorowych kresek na mapie. <br />Wprawdzie nie mam wózka (ani z dzidzią, ani z odpowiednią ilością koni mechanicznych), ale ten temat mnie bardzo poruszył, bo mój przyjaciel jeździ na wózku. Uważam, że bariery w miastach powinny znikać jak najszybciej, bo znacznie utrudniają komunikację osobom niepełnosprawnym. Gdy pomyślę ile zachodu jest z ciągnięciem walizki przez Stolicę, to przebrnięcie przez centrum osobie, która nie jest w pełni sprawna (myślę również o osobach starszych, chorych na serce itd.) wydaje mi się niemożliwe! A zamykanie chorych ludzi w domach (tylko dlatego, że nie mają jak się poruszać na zewnątrz) pachnie jakimś dziwnym ustrojem a'la Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna.Kredkahttps://www.blogger.com/profile/14522104284948697020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-91369038577717848182014-03-24T07:00:16.022+01:002014-03-24T07:00:16.022+01:00Bo jak nie masz samochodu, to nie napędzasz PKB ku...Bo jak nie masz samochodu, to nie napędzasz PKB kupnem benzyny. A kto nie pije wódki, ten jest bezideowcem.H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-18636694410613570222014-03-23T08:50:29.050+01:002014-03-23T08:50:29.050+01:00Miasto jest dla samochodów. Biedota niech chodzi w...Miasto jest dla samochodów. Biedota niech chodzi w podziemiach pieszo, jak szczury.Marcinhttps://www.blogger.com/profile/00705621096995757958noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-77376603190437839622014-03-23T08:31:01.294+01:002014-03-23T08:31:01.294+01:00Statystycznie rzecz biorąc kierowcy wjeżdżający do...Statystycznie rzecz biorąc kierowcy wjeżdżający do przejść podziemnych w Warszawie zabijają więcej pieszych, niż kierowcy wjeżdżający na pasy tam, gdzie nie ma świateł.<br /><br />K...a, wykrakałem: <a href="http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15654278,Dwupasmowka_przetnie_Siekierki__Bedzie_nowy_skrot.html" rel="nofollow">Będzie nowa dwujezdniówka z kładką.</a>H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-8587716147098657582014-03-22T23:32:42.385+01:002014-03-22T23:32:42.385+01:00Ja jako ojciec z wózkiem (nie matka! nie matka!) c...Ja jako <i>ojciec z wózkiem</i> (nie matka! nie matka!) czuję się, jakby mi ktoś napluł w twarz, gdy np. na rondzie Waszyngtona, chcąc przejść na drugą stronę, mam do wyboru albo schody do przejścia podziemnego, albo dziesięć faz świateł, bo z trzech jezdni do pokonania dwie trzeba przechodzić na dwa razy. Tak samo czuję się na skrzyżowaniu Targowa/Ząbkowska/Okrzei - z miejsc, w których z wózkiem bywam.Piotr Herbichhttps://www.blogger.com/profile/16957571237857754715noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-11328011890656166432014-03-22T18:09:47.864+01:002014-03-22T18:09:47.864+01:00Jajako kierowiec oraz człowiek choć wiekowy to jes...Jajako kierowiec oraz człowiek choć wiekowy to jeszcze względnie sprawny, bardzo lubię przejścia podziemne i ich bezpieczeństwo (nie liczę wpadających czasami niepoczytalnych samochodów marki luksusowej). Zwłaszcza, po ostatnim najeździe 109'ki na dwie panny zza wielkiej wody. Także nie faworyzowałbym za wszelką cenę przejść w poziomie, choć oczywiście miejsce autostrad jest między i dookoła miast, a nie w/przez centrum.I am Ihttps://www.blogger.com/profile/02162092247240794638noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-8238836916474659932014-03-22T17:20:39.506+01:002014-03-22T17:20:39.506+01:00W Alejach Ujazdowskich to nawet zabraniają (zupełn...W Alejach Ujazdowskich to nawet zabraniają (zupełnie bezprawnie) robić z chodnika zdjęć usańskiej ambasady, a ty byś chciał, żeby przymknęli oko na przechodzenie przez jezdnię?<br /><br />W Ujazdowskich jest jeszcze inny trapiący Warszawę problem - niemal zupełny brak usług w parterach, co skutkuje (przy sporym ruchu samochodów) pustymi chodnikami - po prostu zupełnie nie ma po co tam iść. Żeby przyglądać się witrynom, których nie ma? Żeby popatrzeć (i posłuchać i powdychać ich spaliny) na przejeżdżające samochody?H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-80116758460870069072014-03-22T17:17:45.514+01:002014-03-22T17:17:45.514+01:00Tu nawet nie chodzi o ruch samochodowy, bo taką sa...Tu nawet nie chodzi o ruch samochodowy, bo taką samą barierą może być linia tramwajowa, linia kolejowa, a nawet droga dla rowerów (gdyby było mocno uczęszczana i - nie daj Boże - ogrodzona).<br /><br />Absurdalna szerokość jezdni w Śródmieściu to zupełnie inna historia.H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-73900015228418267662014-03-22T17:15:55.202+01:002014-03-22T17:15:55.202+01:00Jak to "za to"? Wiesz, mnie się to, o cz...Jak to "za to"? Wiesz, mnie się to, o czym piszesz (tzn. ciąg przejść od Poznańskiej do dawnej Ikei podczas ulewy) przydało raz w życiu. A te opisane tutaj bariery (i nie tylko te) przeszkadzają w codziennym życiu. Niektóre nawet parę razy w tygodniu.H_Piotrhttps://www.blogger.com/profile/10261160097272150270noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-25403818281298292532014-03-22T13:15:52.643+01:002014-03-22T13:15:52.643+01:00Trafne spostrzeżenia. Czytając twój wpis uzmysłowi...Trafne spostrzeżenia. Czytając twój wpis uzmysłowiłem sobie, że człowiek do wszystkie może się przyzwyczaić. Szczególnie, gdy zna ten teren od dzieciństwa. <br /><br />Wcześniej czy później Śródmieście zostanie zamknięte dla ruchu samochodowego i wtedy ten problem w dużej części zniknie.Sebastian Objazdowskihttps://www.blogger.com/profile/08746566641066405908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-2441182880635909972014-03-22T10:29:09.633+01:002014-03-22T10:29:09.633+01:00to wszystko prawda, i zdążyliśmy nawet już rozmawi...to wszystko prawda, i zdążyliśmy nawet już rozmawiać o tym trwałym relikcie prymatu samochodu w mieście. to nie jest normalne.<br />kładki dodatkowo psują krajobraz (same autostrady zresztą też, nie wspominając o HANIEBNYCH estakadach w centrum miasta).<br />ale za to - na otarcie łez - można mieć świadomość, że da się np. w ulewny deszcz przejść wzdłuż Alej Jerozolimskich pod ziemią / dachem od wysokości ulicy Pankiewicza niemal do samej Żelaznej. 868 metrów ;-)Erhttps://www.blogger.com/profile/06340819364072401784noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8795348766635128067.post-2128801359490190582014-03-22T08:29:15.911+01:002014-03-22T08:29:15.911+01:00O, naprawdę świetny wpis! Zasługuje na propagowani...O, naprawdę świetny wpis! Zasługuje na propagowanie! W pełni się zgadzam i też odczuwam to jako podstawową barierę!<br /><br />Na szybko - jeśli chodzi o 287 metrów Alej Ujazdowskich, to możesz śmiało, z podniesionym czołem przechodzić pośrodku tego odcinka bez pasów, a policjanta, który zwróciłby Ci uwagę, odesłać na dokształcenie. Kodeks drogowy, art. 13, ust. 2: <br /><br />"Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu".<br /><br />- niestety ten punkt nie dotyczy dróg dwujezdniowych w obszarze zabudowanym oraz dróg z wydzielonym torowiskiem, czyli każdego pozostałego z wymienionych przez Ciebie przypadków. Widać, że drogowcy znają te przepisy i na nich żerują na niekorzyść pieszych!Piotr Herbichhttps://www.blogger.com/profile/16957571237857754715noreply@blogger.com