Długo się zastanawiałem, co napisać, co pokażę turyście. Czy dlatego, że w Warszawie nie ma nic ciekawego? Wręcz przeciwnie, a blog "Fenomen Warszawy" (i parę innych) udowadnia, że jest. Aż za dużo w tak krótkim czasie.
Dla osób, które mają bardzo mało czasu na zwiedzenie Warszawy, a pretendują do miana humanistów AKCJA SPECJALNA! TYLKO DO NIEDZIELI 26.10.2014:
BRUK Z KRAKOWSKIEGO PRZEDMIEŚCIA, NA KTÓRY SPADŁ FORTEPIAN CHOPINA
Promocja ważna do wyczerpania zapasów.
H_Piotr.
Że w Warszawie jest dużo ciekawego, a blog Fenomen Warszawy to udowadnia - no wiesz, liczba zaciekawionych archeologią ulicy Kłopot jest ograniczona... (ja się w niej mieszczę ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, liczba ludzi zaciekawionych czymkolwiek jest ograniczona. No i nie można zapominać, że liczba ludzi w ogóle jest ograniczona.
UsuńBTW, wpis o ulicy Kłopot ma czwartą największą oglądalność w historii "Fenomenu Warszawy".
Eee, jeszcze żeby kawałki tego fortepianu, to co innego ;)
OdpowiedzUsuńDrewno to tylko butwieje i gnije, a taką kostkę granitu można wykorzystać np. jako przycisk do papieru.
UsuńBTW - Czy Wam też tak "drży" archiwum bloga, które widać tu po prawej stronie? -->
Bruk przed Zamkiem mnie wnerwia ze względu na moje szpilki.
OdpowiedzUsuńPolecam sandały.
Usuń