16.10.15

KULTURA PICIA W WARSZAWIE

W Warszawie kwitnie kultura, to wiedzą wszyscy. Co tydzień odbywają się niezliczone koncerty, wystawy, festiwale...

W ten weekend spośród szerokiej oferty wybieram "Warsaw Oil Festival". Przyznam, że skusiły mnie degustacje. Dobry rzepakowy z pierwszego tłoczenia, odpowiednio długo beczkowany, nie jest zły.

H_Piotr.

2.10.15

KRWAWY SUPERKSIĘŻYC, ZAĆMIENIE KSIĘŻYCA NAD WARSZAWĄ DNIA 28 WRZEŚNIA 2015

Dnia 28 września 2015 byliśmy świadkami niesamowitego splotu ustawienia ciał niebieskich. Nałożyły się dwa zdarzenia astronomiczne: księżyc (w pełni) był najbliżej Ziemi, więc jego tarcza była nieco większa, niż zazwyczaj, a dodatkowo nastąpiło zaćmienie tegoż księżyca przez tęż Ziemię.
 Napisałem "dnia", ale właściwie była to jeszcze noc. Około godziny 4:40. Napisałem też, że "byliśmy świadkami" - oczywiście świadkami byli tylko ci, którzy zwlekli się z łóżka o tej porze (ewentualnie czuwali od wieczora ;-) ).

Księżyc, który zwykle wygląda tak:
 No dobrze, wyzoomujmy go nieco. Więc księżyc, który zwykle wygląda tak:
 W nocy 27/28 września prezentował się następująco:
 Ale około godziny 4:00 zaczął być zasłaniany przez cień Ziemi.
 Po czym około 5:30 nastąpiło odsłonięcie księżyca przez Naszą Planetę.
 Zdjęcia przedstawiają księżyc wraz z wycinkami otoczenia z kilku powodów: po pierwsze, chciałem pokazać jego ogrom (choć wcale taki ogromny jednak nie był), po drugie... cóż, powiedzenie "fotograf robi zdjęcie, a nie aparat" nie zawsze się sprawdza. Gdym celował wprost w tak ciemny księżyc, mój aparat po prostu nie umiał złapać ostrości.
 Żadne zdjęcie nie jest do końca ostre, nawet te, które robiłem, gdy cień Ziemi schodził już z powierzchni naszego satelity.
 Zastanawiałem się, czemu każde zdjęcie jest tak koszmarnie nieostre? Dopiero, gdy obejrzałem je później na ekranie komputera, spostrzegłem, że do pewnej nieostrości doszło... rozmazanie. Otóż, aby cokolwiek było w kadrze widać, stosowałem czas naświetlania 15 sekund. A ten skubaniec po prostu mi uciekał z kadru w tym czasie ;-) (widać to po towarzyszących mu, również rozjechanych, gwiazdkach). Cóż, zbyt "ciemny" obiektyw.
 Dlatego wykonałem jeszcze kilka zdjęć ogólnokrajobrazowych na pamiątkę.
 Na pamiątkę dla przyszłych pokoleń, bo następne takie wydarzenie zostały przez kapła... astronomów przewidziane na 2033 rok.
 Na koniec jeszcze moje ulubione zdjęcie z tej serii - "księżyc przycupnął na gałązce".

PS. Czy jest w dzisiejszych czasach sens wstawiania zdjęć z wydarzenia, które miało miejsce już AŻ CZTERY dni temu?! Czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta, że mieliśmy zaćmienie księżyca?

PS 2. Tym wpisem blog "Fenomen Warszawy" wychodzi z zamrażalnika.

H_Piotr.