24.12.11

WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!

Wszystkim czytelnikom "Fenomenu Warszawy" życzę radosnych i niczym niezmąconych Świąt Bożego Narodzenia.

H_Piotr.

20.12.11

L AKCJA GTWB - "L, XL, XXL..."

Dwa giganty. Oba budowane w tym samym czasie. Oba w tym samym celu. Oba kontrowersyjne.

H_Piotr.

18.12.11

NAJMŁODSZY ZABYTEK WARSZAWY

Tak, jak bardzo trudną rzeczą jest odpowiedź na pytanie "Który kościół w Warszawie jest najstarszy?" (jeszcze zresztą tym tematem się zajmę), tak łatwiej odpowiedzieć na pytanie, który zabytek w Warszawie jest najmłodszy. Choć też nie da się jednoznacznie.

I mylą się ci, którzy sądziliby, że mowa o Pałacu Kultury i Nauki.

Najmłodszy zabytek Warszawy został wpisany do rejestru zanim jego budowa została dokończona. Jak to możliwe? Nie, nie chodzi o obiekt odbudowywany po wojnie w kształcie sprzed niej i wpisany "zaocznie" na listę.

Teatr Wielki przy pl. Teatralnym znacznie ucierpiał w czasie wojny. Właściwie, przetrwała tylko fasada główna, a reszta to całkowicie nowy projekt Bohdana Pniewskiego, w ogóle nie nawiązujący do przedwojennego wyglądu i układu pomieszczeń. Teatr uroczyście otwarty został 20 września 1965, a wpisany do rejestru 1 lipca 1965. Wpisano jednak cały budynek, a więc i starą fasadę i całkowicie nowe (jeszcze wykańczane) wnętrza.



Jeśli to Was nie przekonuje, to zajrzyjmy zatem do budynków, które w całości zostały wybudowane i potem w całości wpisane po jakimś czasie. Tu też pierwszy nie jest PKiN. Ba, nie jest też drugi. Nie sprawdzałem dokładnie, ale ze swoimi 52 latami (1955-2007) dzielącymi oddanie do użytku od wpisania do rejestru, nie zmieściłby się chyba nawet i w pierwszej dziesiątce.

Palmę pierwszeństwa dzierży...

werble...

więcej werbli...

gmach Dowództwa Marynarki Wojennej przy al. Żwirki i Wigury!

Otwarty został w 1935 roku po dwuletniej budowie według projektu Rudolfa Świerczyńskiego (architektura) i Stefana Bryły (konstrukcja), a wpisany do rejestru już w 1965 roku, czyli po zaledwie 30 latach stania.







Czy jakikolwiek budynek sprzed 30 lat zasługuje według Was do wpisania do rejestru zabytków?

H_Piotr.

8.12.11

PAŁAC POD BLACHĄ - CZ. 5 CZYLI TAJNA PIWNICA

Piwnica, o której wcześniej wspomniałem. Mieści się ona na parterze (!) Pałacu pod Blachą, pod skrzydłem Zamku Królewskiego mieszczącym Bibliotekę Królewską.
Pomieszczenie to odnaleziono przez przypadek w latach 60-tych podczas prac wykopaliskowych (to zadaje kłam teorii, jakoby od wojny do 1971 nic się na terenie zamku nie działo).
Te rzeźby już tam były. Nie znamy ich pochodzenia. Naukowcy domyślają się, że pochodzą one z któregoś z warszawskich pałaców przebudowywanych pod koniec XVIII wieku lub na początku XIX. Po prostu stały się niemodne, więc je schowano.

Sala nie jest udostępniona normalnie dla turystów (chyba, że coś się zmieniło zupełnie niedawno). Czasem organizowane są w niej wykłady - np. podczas tegorocznej Nocy Muzeów. Było jednak tylu chętnych (na wykład, czy na zobaczenie sali?), że wejściówki rozdano w trymiga.

Tym razem to już koniec...

Koniec wpisów na temat wnętrz Pałacu pod Blachą. Nigdzie więcej nie udało mi się wejść.
Jest to jeden z najmniej znanych zabytkowych pałaców Warszawy. Warty pokazania?
H_Piotr.

6.12.11

PAŁAC POD BLACHĄ CZ. 4 - APARTAMENTU KSIĘCIA PEPI CZĘŚĆ DALSZA

Jak obiecałem - część druga apartamentu księcia Józefa Poniatowskiego.Znajdujemy się w sypialni księcia. Ma ona trzy okna wychodzące na wschód, więc księcia rano budziło słoneczko zaglądające przez firanki.
Ściany są pomalowane na kolor "czarnej jagody".
W nieco inny kolor są pomalowane ściany w Kancelarii Wojennej - w kolor "kamienia lazuli".
Gdy książę Poniatowski został ministrem wojny (swoją drogą - kiedyś nazywano rzeczy po imieniu), to właśnie tu pracował.
Musiał mieć odpowiednie warunki pracy, stąd te piękne meble i piec zapewniający odpowiednią temperaturę powietrza.


Następne pomieszczenie to przedpokój księcia - tedy wchodzili do jego gabinetu pracownicy, petenci i inni. Obecnie możemy tu zobaczyć pamiątki po księciu.
Między innymi - kubki pamiątkowe z wizerunkiem księcia. Nie - obrazek nie zmienia się w zależności od temperatury napoju.

Za to w zależności od humoru artysty zmienia się umaszczenie konia, który potknął się o kamień na dnie Elstery.

Zasadniczo, jeśli koń był kary, to książę patrzy wprzód, a jeśli był siwy, to książę patrzy w tył.

To było ostatnie z historycznych pomieszczeń apartamentu księcia Józefa. Mieszkał tu w latach 1798-1813. Wychodzimy na korytarz, który kończy się lustrem tak niefortunnie powieszonym, że aż się prosi, aby ktoś w nie wszedł.
Na koniec ładny stolik.
Apartament księcia bardzo spodobał się jednoosobowej załodze bloga. Będę tu wracał - szczególnie w niedziele, gdy jest za darmo.

Przed nami jeszcze jedna atrakcja pałacu - nie przełączajcie odbiorników na inny kanał.

4.12.11

PAŁAC POD BLACHĄ CZ. 3 - APARTAMENT KSIĘCIA PEPI

Dziś wreszcie zdjęcia z wnętrz korpusu głównego Pałacu Pod Blachą. Wchodzimy na pierwsze piętro.
Do apartamentu księcia Józefa Poniatowskiego, gdzie mieszkał zanim utonął w Elsterze.
Znajdujemy się w westybulu górnym. Na ścianach wiszą portrety członków rodziny księcia.



Schody na drugie piętro (poddasze) prowadzą do pokoju, gdzie obecnie siedzą panowie ochroniarze.


Jak to mówią - "meble z epoki".

Przechodzimy dalej: Przez pokój adiutanta księcia do salonu (tak, TEGO salonu), na którego końcu są otwarte drzwi i widać popiersie Napoleona stojące już w następnym pomieszczeniu.
Ale, nie za szybko - teraz salon.
To tu kwitło życie towarzyskie "blachy", jak nazywano towarzystwo goszczące u księcia zanim stał się bohaterem narodowym.


Znajdujemy się w Kancelarii Sztabowej, która jest taka ozdobna tylko dlatego, że wcześniej miała inne niż wojskowe, przeznaczenie - może był to pokój towarzyski, gdzie książę zabawiał damy?

To okno, to jest właśnie to od strony Wisły, które "zaburza" symetrię elewacji wiślanej pałacu. Ale w sumie, miło, że zaburza.
Ciąg dalszy nastąpi.
H_Piotr.