18.12.11

NAJMŁODSZY ZABYTEK WARSZAWY

Tak, jak bardzo trudną rzeczą jest odpowiedź na pytanie "Który kościół w Warszawie jest najstarszy?" (jeszcze zresztą tym tematem się zajmę), tak łatwiej odpowiedzieć na pytanie, który zabytek w Warszawie jest najmłodszy. Choć też nie da się jednoznacznie.

I mylą się ci, którzy sądziliby, że mowa o Pałacu Kultury i Nauki.

Najmłodszy zabytek Warszawy został wpisany do rejestru zanim jego budowa została dokończona. Jak to możliwe? Nie, nie chodzi o obiekt odbudowywany po wojnie w kształcie sprzed niej i wpisany "zaocznie" na listę.

Teatr Wielki przy pl. Teatralnym znacznie ucierpiał w czasie wojny. Właściwie, przetrwała tylko fasada główna, a reszta to całkowicie nowy projekt Bohdana Pniewskiego, w ogóle nie nawiązujący do przedwojennego wyglądu i układu pomieszczeń. Teatr uroczyście otwarty został 20 września 1965, a wpisany do rejestru 1 lipca 1965. Wpisano jednak cały budynek, a więc i starą fasadę i całkowicie nowe (jeszcze wykańczane) wnętrza.



Jeśli to Was nie przekonuje, to zajrzyjmy zatem do budynków, które w całości zostały wybudowane i potem w całości wpisane po jakimś czasie. Tu też pierwszy nie jest PKiN. Ba, nie jest też drugi. Nie sprawdzałem dokładnie, ale ze swoimi 52 latami (1955-2007) dzielącymi oddanie do użytku od wpisania do rejestru, nie zmieściłby się chyba nawet i w pierwszej dziesiątce.

Palmę pierwszeństwa dzierży...

werble...

więcej werbli...

gmach Dowództwa Marynarki Wojennej przy al. Żwirki i Wigury!

Otwarty został w 1935 roku po dwuletniej budowie według projektu Rudolfa Świerczyńskiego (architektura) i Stefana Bryły (konstrukcja), a wpisany do rejestru już w 1965 roku, czyli po zaledwie 30 latach stania.







Czy jakikolwiek budynek sprzed 30 lat zasługuje według Was do wpisania do rejestru zabytków?

H_Piotr.

7 komentarzy:

  1. Chyba nie mam zdania. A co z TKM-ami przy Polnej/Boy'a? Nie wiem nawet czy są wpisane, choć mieszkałem tam pół wieku temu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciężki modernizm państwowy ? No niech się chroni, aczkolwiek nie powiem żeby natychmiast wywoływał mi opad szczeny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzydziestolatków to chyba nie znam - no chyba że Centralny, a z czterdziesto+ latków to pozostałe realizacje kolejowe Arseniusza Romanowicza (Wschodni i przystanki na linii średnicowej).

    OdpowiedzUsuń
  4. 30 lat temu to będzie, zaraz... 1981?
    jeśli pytanie dotyczy Polski (albo jeszcze ściślej, Warszawy), to odpowiedź brzmi: nie, nie, nie i jeszcze raz nie. żaden.

    z tym że pewnie trza tu dokonać rozróżnienia pomiędzy pojęciem „zabytek” a pojęciem „budowla swoimi niezaprzeczalnymi walorami estetycznymi skłaniającą ogół do podjęcia starań zmierzających do zachowania jej w niezmienionej formie”. tym drugim zajmuje się np. ruch DOCOMOMO.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojęcie zabytku jest względne, fakt. Jest wiele obiektów wpisanych do rejestru, które na przykład od lat nie istnieją, tylko nikt tego w papierach nie uaktualnił, bo właściciel, który chałupę wyburzył, raczej się tym nie pochwalił ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. epch. no tak, chodziło o budynek SPRZED 30 lat. brawo, jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem :-)
    żem się wypowiedział o budynkach młodszych niż ten wiek.
    a w kategorii 30+ Gar Centralny jak najbardziej zasługuje na zachowanie :-) i parę innych chałupek też.

    OdpowiedzUsuń