Nieźle zrobione. Wprawdzie gdybyś stanął 3 metry w prawo, miałbyś lepszy widok na dźwig, który robiłby wtedy za L (bo stadiony to XL i XXL niewątpliwie).
Niedawno odnalazłam w sieci Pańskiego bloga i jestem pod wielkim wrażeniem. Dużo pomysłów to dużo przyjemności. Pozdrawiam Świątecznie. Seniorka z Warszawy
Dwa w jednym. Fajne ujęcie.
OdpowiedzUsuńNieźle zrobione. Wprawdzie gdybyś stanął 3 metry w prawo, miałbyś lepszy widok na dźwig, który robiłby wtedy za L (bo stadiony to XL i XXL niewątpliwie).
OdpowiedzUsuńBrawo - świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńA tak bajdełej - wzorek na pierwszym planie ma jakieś tajne znaczenie?
Moim zdaniem to są stadiony L. i X-L. ;-)
OdpowiedzUsuńPytanie gdzie jest XXL?
Fantastyczne, reporterskie ujęcie. Nie byłam na żadnym z nich, nawet nie wiedziałam, że da się tak je zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńPrzyważone XXL ;-)
OdpowiedzUsuńPrawie jak z reklamówki Wawy na Euro. Gdyby jej twórcy wpadli na to ujęcie, zredukowaliby koszty o połowę.
OdpowiedzUsuńDwa w jednym, jak z reklamy;)
OdpowiedzUsuńNiedawno odnalazłam w sieci Pańskiego bloga i jestem pod wielkim wrażeniem. Dużo pomysłów to
OdpowiedzUsuńdużo przyjemności. Pozdrawiam Świątecznie. Seniorka z Warszawy
Miło mi, postaram się jeszcze nie raz zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńDziś wszystkiego dobrego z okazji Dnia Jedności Narodowej w Nepalu!
OdpowiedzUsuń