Dziś w ramach XX akcji Grupy Trzymającej Warszawskie Blogi zaprezentuję Wam niecodzienną kolekcję warszawskich bruków zlokalizowaną na terenie Politechniki Warszawskiej.
I chociaż nazwa została nadana dopiero w ostatnich latach, to sama alejka pochodzi z lat 20-tych.
Nawierzchnia została podzielona na kilkumetrowej długości odcinki, każdy wyłożony innym materiałem.
Mamy tu więc: kostkę bazaltową i granitową, płyty betonowe (monolityczne?), kostkę betonową, cegłę klinkierową w różnych kolorach (prawdopodobnie od różnych producentów), nietypowe płytki betonowe z kruszywem w postaci sporych kamieni oraz asfalt wg amerykańskiego patentu.
Była też jeszcze do początku lat 90-tych, zupełnie nietypowa nawierzchnia z falistych płaskowników zatopionych w asfalcie, ale dziś na jej miejscu straszy banalna kostka bauma.
Szaleństwo wzorów i kolorów, którego tak do końca nie widać na moich zdjęciach sprzed dwóch lat, bo trafiłem wtedy na bardzo kiepską pogodę, a fotografowałem wówczas jeszcze straszliwie tandetnym aparacikiem, od którego lepsze są niektóre dzisiejsze komórki.
PS 1. Trzymajcie za mnie kciuki w piątek, 26 czerwca o godz. 9:00
PS 2. Na koniec jeszcze parę słów o profesorze Wierzbickim:
"(...) od 1925 r. prowadził w Politechnice Warszawskiej wykłady wytrzymałości materiałów i statyki budowli (...)" Chyba nie muszę dodawać, z czego będę pisał egzamin w piątek? Politechnika chyba mnie prześladuje :)