Widać go z wielu miejsc w Warszawie:
Z bliska...
Warsaw Spire i najwyższy żuraw budowlany w Polsce
Warsaw Spire i jeden z dwóch bocznych biurowców
Warsaw Spire i oba boczne biurowce
Warsaw Spire i jeden z bocznych biurowców - ten jest już czynny i "zasiedlony" pracownikami
Na marginesie trzeba przyznać, że już sam ten boczny biurowiec (pow. biur ok. 20 000 m2, 14 kondygnacji) byłby w innym polskim mieście sporą i zauważalną inwestycją. A łącznie będzie to ok. 100 000 m2 powierzchni biurowej (60 tys. + 20 tys. + 20 tys.).
... i z daleka.
Warsaw Spire - widok z Pól Mokotowskich
Warsaw Spire - widok z Pól Mokotowskich
Warsaw Spire - widok ze Śródmieścia Południowego nad dachami kamienic
Warsaw Spire i Norblin - widok z Żelaznej róg Łuckiej
Warsaw Spire - widok z okolic Dworca Centralnego
Niedawno zasłynął neonem* najwyżej umieszczonym w Polsce, przy którym wszyscy teraz robią słitfocie:
Neon Kocham Warszawę - Warsaw Spire
Neon Kocham Warszawę - Warsaw Spire
Neon Kocham Warszawę - Warsaw Spire i dwa najwyższe w Polsce żurawie budowlane, widok z ronda Daszyńskiego
* nie tak do końca neonem, bo tak naprawdę napis podświetlają LEDy, ale nie wdawajmy się w szczegóły.
Niektórym kształt wieżowca przypomina hot-doga...
Warsaw Spire - hotdog
... innym zgoła co innego.
Warsaw Spire - pieprzniczka
(oraz do przeczytania co nieco)
W ramach ciekawostki dodam tylko, że według pierwotnych projektów, przedstawionych na początku 2008 miał być gotowy na koniec 2011 roku, a obecnie otwarcie przewidziane jest na wiosnę 2016. Nie, nie jest to inwestycja publiczna ;-)
Co zmieni ten czy inny wieżowiec? Otworzy parę widoków urbanistycznych, zamknie kilka innych, pomieści ok. 6000 pracowników, spowoduje konieczność druku nowych pocztówek z serii "Pałac Kultury i wieżowce w tle".
A co zmieni w życiu pozostałych mieszkańców Warszawy, czyli ok. ( 1 729 119 - 6000 = ) 1 723 119 ludzi?
H_Piotr.
~~ CIĄG DALSZY NASTĄPI ~~
Zmieni, zmieni - wszystko się przytka, bo te ludzie muszą jakoś tu przyjechać, gdzieś zaparkować, itede. Budynek ocenimy jak powstanie - z Żaglem też bywało różnie, a wyszło jak wyszło.
OdpowiedzUsuńTo niech jeżdżą metrem. Zaś co do parkowania, nie powinno być większych problemów, 5 kondygnacji podziemnego parkingu robi swoje. Choć mogą się tworzyć kolejki na wjeździe/wyjeździe.
UsuńH_Piotr z nielogu.
Trzeba być ostatnim frajerem, żeby jeździć do pracy w Warszawie samochodem, przy tak dobrej komunikacji publicznej. To po prostu strata czasu, pieniędzy i zatruwanie smrodem spalin powietrza.
Usuńkurde, co oni robią na tych tysiącach metrów kwadratowych biur? aż tyle trzeba przestrzeni do przelewania z pustego w próżne?
OdpowiedzUsuńRobią to, co Ty dla obserwatora-laika: siedzą przy komputerze, klikają, potem coś drukują, zgrywają na pędrajwa i inkasują za to pieniądze. Właściwie, to jedyna praca, jaką widać, odbywa się w tym budynku właśnie teraz ;-)
UsuńH_Piotr z nielogu
Nie spajeruj.
OdpowiedzUsuńOK ;-)
UsuńW następnym wpisie zamieszczę barwny opis (okraszony adekwstnymi zdjęciami) podjętego przeze mnie wyzwania polegającego na wjechaniu na 42. piętro zewnętrzną windą budowlaną.
H_Piotr z nielogu