20.3.15

Warsaw Spire - widoki z góry, cz. 2 - "Z dołu i z góry", czyli LXXXIX akcja GTWB

Z okazji LXXXIX akcji GTWB "Z dołu i z góry" dziś ostatnia część widoków z wieżowca Warsaw Spire. Zaprezentuję Wam zbliżenia na charakterystyczne budowle Warszawy, z tym że bez Pałacu Kultury, bo ten już był w poprzednim wpisie:
 1. Wieżowce Warszawy, chronologicznie od Prudencjalu począwszy, na Cosmopolitanie skończywszy (PAST-y nie widać, bo jest zasłonięta tymże Cosmopolitanem) + Stadion Narodowy w tle.
 2. Zbliżenie na Stadion Narodowy i budynki Grochowa i Kamionka.
 3. Kościoły Starego Miasta (jezuici, katedra, św. Marcin) + dachy pałaców na Miodowej (Paca, Młodziejowskich) + bloki Nowej Pragi.
 4. Kościoły Nowego Miasta (NMP, sakramentki, św. Benon) + kościół spoza Nowego Miasta (ewangelicko-reformowany) + dachy (Pałac Krasińskich, Arsenał)
 5. Kościół św. Augustyna i bloki Muranowa.
 6. Filtry (w tym ich wieża ciśnień) + osiedle Kombajn + fragment Toi-Toia. W tle NIK, Pola Mokotowskie, osiedle Batorego i SGH.
7. Na koniec zdjęcie przyprawiające o lęk wysokości. Muzeum Powstania Warszawskiego w dawnej elektrowni tramwajowej. A zawsze wydawało mi się być duże...

Znajdujecie jakieś plusy stawiania wieżowców w Warszawie?

H_Piotr.

20 komentarzy:

  1. Ja plusów nie znajduję, wolę budynki niższe (choć oczywiście zdjęcia takie jak Twoje są dowodem na to, ze plusy się znajdują;). Fantastyczne fotki, Warszawa jak na dłoni. Chyba najbardziej lubię "kościoły Starego Miasta".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z drugiej strony, takie zdjęcia dałoby radę zrobić i ze śmigłowca. Wcale nie trzeba stawiać wieżowca :-)

      Kościoły Starego Miasta też Cię lubią :-)

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię wieżowce. Choć wolałbym, żeby były ciekawsze i bardziej odważne w formach (akurat WS jest) oraz żeby nie sprawiały wrażenia aluminiowo-szklanej prowizorki (tak, wiem, takie mamy czasy i modę). Ale sama idea wysokościowców jest cacy, pod warunkiem że można do nich wjechać na górę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o "odważność formy", to jestem przeciw, dopóki architektom każda odważna forma wychodzi w kształcie fallusa.

      O możliwościach wjazdu na górę już wspominałem, więc się nie będę powtarzał - marzy mi się sytuacja z San Francisco.

      Usuń
    2. O, pardon, Złote Tarasy to istna grzybica pochwy.

      Usuń
    3. Na szczęście rzadko je oglądam.

      Usuń
  3. myślę tak samo, jak Varshava. wolę skalę 8 kond. w centrum i 5 w dzielnicach rezydencjalnych. i normalne ulice, a tych wieżowce nie tworzą.
    z wieżowców wystarczy mi pajac kultury, a i tak nigdy nie byłem na tarasie widokowym ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ wieżowce mogą stworzyć normalne ulice (jeśli za normalność uznajemy pierzejowość). A że w Polsce zazwyczaj nie tworzą...

      Chwalisz się, czy żalisz? To kiedy wjeżdżamy?

      Usuń
  4. Stare Miasto z Jagiellońską w tle - super. Tylko obiekt z eleganckim podpisem "Orlen" na tym zdjęciu boli, czy raczej wku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kombinowałem z wykadrowaniem, ale obcięcie powyżej jego dachu skutkowało jakimś takim niedokończeniem kadru. Więc zostawiłem.

      W sumie głupia sprawa - tak się tam na górze śpieszyłem, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia przybliżającego Zamek Królewski.

      Usuń
  5. Orlen wkurza, ale przecież się go nie wytnie ;-) Mnie zdjęcia bardzo się podobają. Piękna ta nasza Warszawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paryża już chyba nie zrobimy (wieżowce praktycznie w jednym miejscu, na obrzeżach), więc przynajmniej stawiajmy ładnie i ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak nie zrobilibyśmy Paryża. Nie te warunki.

      Usuń
  7. Byle tylko nie wywindowali do nieba, jak w Nowym Jorku...
    http://r-scale-da.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/dc960c46c38bd16e953d97cdeefdbc68/038ea25e-c9d3-11e2-bbce-0025b511229e.jpg?type=1&srcmode=0&srcx=1/1&srcy=1/1&srcw=1/1&srch=1/1&dstw=970&dsth=646

    VarSavskie pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest wizualka?!

      U nas na szczęście raczej się na to nie zanosi - nie opłaca się. Ledwo budują pojedyncze budynki niemal dosięgające iglicy Pałacu Kultury.

      Usuń
  8. Ale zgrabnie św. Augustyna uchwyciłeś, podoba mi się:)
    jestem za wieżowcami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjątkowo ciężko uchwycić dobrze ten kościół z powodu wszechobecnych na Muranowie drzew. Zamiast więc takiej koncepcji, żeby ściąć drzewa, wdrożyłem koncepcję, aby unieść się ponad nie.

      "jestem za wieżowcami:)"

      To dlatego Cię nie widać na żadnym ze zdjęć ;-)

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko jest częścią Warszawy, i wieżowce, i niższe budynki. Fajne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń