Blog o tym fenomenalnym mieście
;)
Ja widzę szachownicę :P
Patrze na jedna - nie widze... patrze na druga, nie widze... trzeciej nie widze ;-)
nie ma to jak zdrowe poczucie humoru ;)
ja to bym określił mianem szachownicy :-) trzeba mieć nie lada kunszt w ręku by zaczesać tak końską sierść
;)
OdpowiedzUsuńJa widzę szachownicę :P
OdpowiedzUsuńPatrze na jedna - nie widze... patrze na druga, nie widze... trzeciej nie widze ;-)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak zdrowe poczucie humoru ;)
OdpowiedzUsuńja to bym określił mianem szachownicy :-) trzeba mieć nie lada kunszt w ręku by zaczesać tak końską sierść
OdpowiedzUsuń