Powązkowska raczej nie kojarzy się nikomu z willami. Mnie również. Tym ciekawszym było odkrycie willi na rogu Powązkowskiej i Słodowieckiej. Stoi sobie nieopodal placu po dawnej pętli tramwajów miejskich (w lewej dolnej części zdjęcia). Willa pochodzi sprzed 1935 roku. Możliwe nawet, że i sprzed I Wojny Światowej.
Charakteryzuje się niezwykle ciekawym układem cegieł i zadbanym ogrodem.
Charakteryzuje się niezwykle ciekawym układem cegieł i zadbanym ogrodem.
Fajnie, bo trochę ruinkowata ta willa. Ale de facto była by ciekawą atrakcją, gdyby ktoś o nią zadbał...
OdpowiedzUsuńKiedy Władze Warszawy uruchomią jakiś program ratowania i konserwacji przedwojennej architektury Warszawy? Kiedy (tak jak w Austrii, Niemczech czy Włoszech) zacznie się szanować zabytki w Polsce? Których i tak niewiele, bo były wojny i PRL. Powązkowska.
UsuńByła wojna, był PRL, a teraz jest III RP i też nie jest dobrze. Nie oczekuję zmian na lepsze, bo bym się rozczarował.
UsuńA toś miejscówkę wyczaił!
OdpowiedzUsuńMocno zbunkrowana, podejrzewam, że nawet odnowionej nie byłoby widać.
szukałem, szukałem... no i nic kurka nie ma. Nie wiem, może odezwę się do Jarosława Zielińskiego, może on coś w temacie wie?? Jak myslisz??
OdpowiedzUsuńMoże wie, ale czy powie?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękna willa, nawet po tylu latach znać jej urok. Jeśli jest w prywatnych rękach to raczej się nie odremontuje niestety... jak budynek ma w złym tanie ach-sypie się w przeraźliwym tempie...
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńTą willę to ja widziałem i fotografowałem. Granica Powązek i Żoliborza.... Bardzo fajne są takie zakątki. Na przykład też Marymont, który powoli znika...Piszę o tym Starym Marymomcie..
Pozdrawiam i zapraszam Vojtek
Nie orientujesz się czy daszek był w oryginalnej wersji również w formie takiego jakby baldachimu?
OdpowiedzUsuń