20.9.09

XXIII AKCJA GTWB - POCZTÓWKA Z URSUSA

Witam Was drodzy czytelnicy po miesięcznej przerwie.
[stary i nowy kościół w Ursusie] Tematem dzisiejszej akcji jest "Pocztówka z Ursusa". Ursus jest stosunkowo mało znaną dzielnicą Warszawy. Mimo, ze ze Śródmieścia mozna się tam dostać SKM-ką w klikanaście minut, to i tak w opinii wielu ludzi (w tym mojej) jest to jakiś egzotyczny, odległy teren.
[elewacja starego kościoła od strony ulicy Sosnkowskiego]
A oto dlaczego: Ursus został włączony administracyjnie do miasta Warszawy w 1977 - za karę za rozruchy robotnicze w 1976 roku. Prawa miejskie posiadał od 1952 roku (w latach 1952-54 pod nazwą Czechowice). W ramach kary w latach 1977-1993 nawet nie był odrębną dzielnica, tylko został włączony do Ochoty ( z urzędem dzielnicy na rogu Grójeckiej i Dalekiej i jedną linią autobusową 191 kończącą zresztą przystanek wcześniej na pl. Narutowicza).
[stary dom przy ul. Cierlickiej]

Wystarczy mieszkańców (ale rdzennych, a nie sprowadzonych do nowych bloków w Skoroszach), czy są z Ursusa, czy z Warszawy. Tak więc fakt administracyjnego przyłączenia Ursusa do m.st. Warszawy nie wpłynął na jego wygląd, ani na mentalność i tozsamość jego mieszkańców.
[kontrasty na ulicy Warszawskiej]

Jak na blogu GTWB wspominałem, strasznie ciężko o historyczne zdjęcia terenów dzisiejszego Ursusa, czyli Czechowic, Skoroszy, Gołąbek. Więc w tym wpisie są obecne zdjęcia historycznych budynków.
[dom na rogu ulic Jagiełły i Wojciechowskiego]

Jeden z najstarszych domów w całym Ursusie. Wciśnięty między ulice Sosnkowskiego i Drzymały:

Na jego szczytowej ścianie inicjały "K.W.":
Pomnik Szarych Szeregów przy ulicy gen. Sosnkowskiego:

Jeden z (nielicznych niestety) przedwojennych domów w Ursusie, przy ul. Wojciechowskiego:

Ursus to (mimo wszystko) nie tylko fabryka.
Pozdrawiam,
Hrabia_Piotr

14 komentarzy:

  1. ładne miejsca wyciągnąłeś,ale widzę, że chyba byłeś tam kilka razy, co??

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ochotę, się wybrać na gruntowne pozwiedzanie zakamarków Ursusa i jego części składowych, właśnie w poszukiwaniu jego przedwojennej zabudowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. No no, ładne fotoplony nam tu niesiesz Hrabku. Ja zamawiam dom 'żelazko' i jesienny spacer. Być może nawet i w Ursusie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli rdzenni mieszkańcy tez nie lubią "Ursusa". ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. niezłe zestawienie "dwóch światów"

    OdpowiedzUsuń
  6. Nomad - Tak byłem trzy razy w Ursusie wiosną br. Mimo, że SKM-ka jedzie tam ze Śródmieścia ok. 15 minut, to i tak jest to dla mnie wyprawa.

    Rubeus - Chyba trzebaby rowerem, bo pieszo to nie da rady. Albo samochodem mając za keirowce kogoś, kto nie będzie chciał robić zdjęć :)

    Tukee - OK, tylko musisz wiedzieć, że oklica tego domku wygląda nieco inaczej, niż jego wygląd by sugerował.

    Karska - Nie wiem, czy lubią, w każdym razie niezbyt utożsamiają Ursus z Warszawą (ja też nie).

    Szymon - Ten drewniany z blokiem w tle? Dowodem na "niewarszawskość" Ursusa jest to, że po włączniu do Warszawy w 1976 roku pozostała tam ulica Warszawska.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, ludzi trudniej zmienić niż nazwy czy podział administracyjny... w mojej świadomości żyrardowski Plac nadal Jest Placem Wolności a nie JPII, a osiedle Północ nie istnieje - jest Teklin.

    Ale na 50-70-100 lat mało kto o Placu Wolności będzie pamiętał, a Ursus będzie po prostu dzielnicą Warszawy tak jak inne.

    Ten temat dawał dodatkowe możliwości realizacji pocztówki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Meteorze - Za 50-100 lat może i tak. teraz - nie. Zresztą są place (Bankowy, Wilsona...) i ulice (Wołoska, Leszno...), które mimo czterdzistu kilku lat istnienia innej nazwy zachowały w języku warszawiaków swe dawne nazwy, więc to wszystko różnie bywa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokazałeś ciekawe miejsca. Kiedy byłem w Ursusie, też uderzyło mnie to, że niewiele jest w nim przedwojennych budynków, a te które są, są dość zaniedbane.
    Nie do końca mam pewność, że Ursus nie był do 1993 roku dzielnicą "za karę". Dzielnicą nie były też wtedy Bielany i Ursynów, bo podział administracyjny oparty był na dzielnicach przedwojennych (Żoliborz, Mokotów...). Tak więc w pewnym stopniu logicznie włączono Ursus do Ochoty.
    Ursus się zmienia. Nie wiem, co myślą starsi mieszkańcy, ale ci młodsi z Niedźwiadka czy nowych osiedli na Skoroszach na pewno mówią "mieszkam w Warszawie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy31/7/13 12:24

      Urodziłam się w Ursusie mój brat też.Ojciec przcował w Zakłdach Mechanicznych URSUSIE jako inżynier od 1932 roku.Pracował też w czasie okupacii.Na terenie Zakładów istniała Organizacja Narodowe Siły Zbrojne.Ojciec był w niej przez cały czas.Btał udział w Powstaniu Warszawskim,razem z kolegami z pracy.Istniał też kilkuosobowa grupaczłonków Polskiej Partii Bobotniczej. Tą grupą "kierował" ktoś o pseudonimie "Bronisław" .Pisali donosy na pracowników,i szkodzili im jak mogle. W 1945 roku ojciec wraz z częscią załogi-za Zezwoleniem Władz Sowieckich,jeżdził na Dolny Sląsk, odzyskiwać ,wywiezione przez Niemców maszyny. Po Wojnie był krótko Derektorem Zakładu.Niestety UB-i PPR ,pamiętały o nim.Musieliśmy uciekać.Zapamiętaliśmy z bratem Ursus- jako piękne miejsce i często odwiedzaliśmy Ursus.

      Usuń
  10. Bardzo długo mówiłam Komuny Paryskiej,nie Wilsona.... bo od urodzenia pamiętałam tę pierwszą nazwę... kwestia różnicy rocznika i inaczej patrzy się na Warszawę. JP II też uważam za Marchlewskiego, a plac bankowy dla mnie długo pozostawał Dzierżyńskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hehe, no i 'chcąc-nie chcąc' wyszła Ci pocztówka, i to historyczna.
    Tak czy inaczej apeluję o tematy mniej konkretne, może tylko nie kompletnie abstrakcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy3/11/09 17:40

    Z tą "dzielnicą Warszawy" to nie będzie i w przyszłości takie proste. Do Ursusa (do Włoch też zresztą) jest ciężki dojazd. Jego położenie sprawia że jest to dzielnica prowincjonalna i jechać tam nie ma specjalnie po co...

    BTW, zapraszam na wizytę do Piastowa. To co prawda trochę poza tematem, bo to nie dzielnica Warszawy (przynajmniej narazie). Miasto położone jedną stację SKM dalej niż Ursus, ale bardzo dużo ciekawych miejsc i historii do opowiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam..spodobało mi się zdjęcie domu ,w ktorym mieszkałam od urodzenia.przy ulicy dawniej Piłsudskiego 13. Teraz na zdjęciach dom wygląda na ruinę.Po wojnie na krótko rodzice i my mieszkaliśmy przy ul.Sienkiewicz7m1 .S.B. przyczynilo się do opuszczenia Ursusa.Ojciec był od 1934 roku inżynierem w Zakładach Mech.Ursus.

    OdpowiedzUsuń