Na początek o s t r z e ż e n i e:

Wiecie, dlaczego Rakowiecka to ponoć najdłuższa ulica w Warszawie? Odpowiedź na końcu wpisu.
Czasem robiąc zdjęcia Domu Diecka:

Czy BYŁEJ a m b a s a d y D a n i i:

Możesz, drogi obywatelu, nieopatrznie uchwycić swym wysokiej czułości obiektywem budowle n i e p o ż ą d a n e, stanowiące przedmiot t a j e m n i c y:

Siedzibę naszych polskich Bondów:

Która, choć widziana z satelity i mijana przez zmęczonych życiem warszawiaków i warszawian, kryje w sobie mroczne t a j e m n i c e:

I o której powinniśmy milczeć, a najlepiej w y m a z a ć j ą z e ś w i a d o m o ś c i, choć możemy do niej podejść niemal z każdej strony:

A jeśli przekroczymy cienką niewidzialną linię, to ani się rozejrzymy, a tu nagle podejdą do nas s m u t n i p a n o w i e z abewu i zarekwirują elektroniczny zapis m a t r y c y cyfrowej.
Bo tak!
H_Piotr.
PS. Rakowiecka jest najdłuższą ulicą w Warszawie, bo tu nawet z piwnicy widać Moskwę.
PS 2. W I E L K I B R A T C Z U W A