Wykorzystano wcześniejsze budynki szkoły pijarskiej na Żoliborzu - oto jeden z nich, z XVIII wieku.
Armia niemiecka w czasie II Wojny Światowej czasem coś budowała - np. schrony w ramach projektu "Twierdza Warszawa".
Nie będę się wymądrzał, co to za typ schronu, na pewno wiecie lepiej.
Kawałek muru Carnota i (jeszcze widać) zabudowę Żoliborza.
Oto kolejny ze starych budynków.
Wygląda na to, że został potraktowany styropianem.
Jedna z bram prowadzących z Cytadeli na zewnątrz - ta akurat na ul. Krajewskiego.
Wojsko Polskie dzielnie się broni.
Schron OPL w baraczku z lat 60-tych XX wieku.
Resztki po Muzeum Wojsk Lądowych, które zwinęło się stąd w 2009 roku i już chyba nie wróci.
Pomiar prędkości pojazdów.
Kolejny ze starych budynków.
Kościół, d. cerkiew.
Mają rozmach...
... oj, mają...
Muzeum Wojska Polskiego budowane jest metodą odkrywkową - najpierw odkrywamy to, co Niemcy zburzyli w czasie wojny.
Ale myliłby się ten, kto sądziłby, że tu trwały jakieś walki. Nie, po prostu rękoma robotników przymusowych rozebrali te budynki ok. 1943 roku. Gdzie poszła cegła?
Tu przez parkan widzimy ogólnodostępną część Cytadeli (Pawilon X), która ma złą sławę.
System antyrakietowy chroni "Zgrupowania Armii krajowej Radosław Tower".
Ośrodek Instruowania Wart. Tych, które przejdziem.
Brama główna Cytadeli od wewnątrz.
Magazyny schowane w wale ziemnym.
Rosjanie wydali gigantyczne pieniądze (nie swoje) na budowę Cytadeli, która... nigdy nie została użyta.
Wojsko Polskie udostępniło na budowę muzeum ok. 15% powierzchni, z pozostałej części nie ma zamiaru się wyprowadzać.
To stan na kwiecień dwa tysiące (dziesięć) i zakończona moja rola.
H_Piotr.
Żołnierza w tytule bym tentego, bo się nie gramatykuje.
OdpowiedzUsuńOglądania i czytania panie na długie zimowe wieczory ;-)
Ale dobre i ciekawe jest.
Oja...k ja dawno nie byłem w Cytadeli. Wieki całe, tzn. ostatni raz w XX wieku. Może jakąś wycieczką dałoby się wkręcić na mniej dostępne rejony?
OdpowiedzUsuńJuż się gramatykuje. Jak się pisze takie długie tytuły notek, to można czasem zrobić błąd :)
OdpowiedzUsuńNo, czytania to za dużo nie ma. Brak pełnej listy jednostek, które tu stacjonowały, danych kubaturowo-powierzchniowych, listy osób więzionych i straconych itd itp.
Schron wygląda na Tobruk: http://tomi.blox.pl/2012/01/Na-Tobruk.html
OdpowiedzUsuńŚwiecki Wando, ależ wiosennie i zielono.
OdpowiedzUsuńPoza tym: pozdrowienia dla pana Konopki!
Mój śp. dziadek służył tu we wojsku.
OdpowiedzUsuńTeż mi wygląda na Tobruk. Co do tematu wojska w Cytadeli tylko mi się %$##!!**&&^^ włącza. :)
OdpowiedzUsuń@Alojzy: I jego wspólnika Gawdzika.
OdpowiedzUsuń@Sebik: Rosyjskim, niemieckim, czy polskim?
@Tomi & Lav: W tym kontekście nazwa ulicy Obrońców Tobruku zmienia znaczenie...
Polskim. Ludowym do tego.
Usuńjak się używa cytadeli? ;-)
OdpowiedzUsuńa Niemcy, oprócz inncych swych szałów to mieli istny szał burzenia rozmaitych budowli w okupowanej Polsce. co i rusz spotykam się z informacją o rozebranym przez Szwabów kościele, pałacu, dworze... i to w miejscowościach, w których zgoła nie było żadnego powstania.
Cytadeli używa się do obrony przed nieprzyjacielem z zewnątrz lub do zduszenia nieprzyjaciela wewnętrznego.
OdpowiedzUsuńA potem po nich, jak wiadomo, w istny szał burzenia wpadli warszawiacy.
Tia... szumne zapowiedzi o wyprowadzce z cytadeli... tia.
OdpowiedzUsuńA co do wycieczki w rejony niedostępne. Chętnie bym się pisał na coś takiego.
"Cytadeli używa się do obrony przed nieprzyjacielem z zewnątrz lub do zduszenia nieprzyjaciela wewnętrznego" - no to z raz była użyta :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post. Z przyjemnością się to czyta i ogląda.
OdpowiedzUsuń"Nie będę się wymądrzał, co to za typ schronu, na pewno wiecie lepiej." - Ależ skąd, ja się na przykład nie znam...
OdpowiedzUsuńCo roku wojsko urządza "dzień otwarty Cytadeli" i oprowadza po niedostępnych na codzień obiektach. Ale uwaga! Wycieczka trwa 7 godzin i nawet najwierniejsi wycieczkowicze odpadają :)
OdpowiedzUsuńMoja sąsiadka, która pracuje w biurach na terenie Cytadeli mówiła, że jeden z baraków biurowych został po wojnie przywieziony z Auschwitz i teraz ma być zabrany do muzeum.
@Marcin - Ale ci, co wiedzieli lepiej, już powiedzieli :)
OdpowiedzUsuń@Żoliborzanka - A znasz może termin? Ja bym nie odpadł przez 7 godzin. Baraki w Oświęcimiu były drewniane, a ja na Cytadeli nie zauważyłem niczego drewnianego.
Do tej pory dni otwarte były w maju.
OdpowiedzUsuńCo do baraku, muszę się dowiedzieć dokładnie o który chodziło. Wiem, że sprawę pilotował jeden z pracowników biura i bardzo zaangażował się w przekazanie go do muzeum.
No to czekamy do maja :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno pytanie - masz na myśli Muzeum w Oświęcimiu? Bo chyba nie przyszłe Muzeum Wojska polskiego na Cytadeli?
Barak miał być zawieziony do Oświęcimia. Ale dopytałam się o jego losy i okazało się, że został wyremontowany i nadal służy jako biuro. Dlaczego, tego osoba, która mi to mówiła, nie wiedziała.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjesteśmy żywo zainteresowani kwestią baraku. Czy macie może namiar na kogoś z Cytadeli, z kim można na ten temat pogadać? Z chęcią wybralibyśmy się na miejsce...
Paweł Sawicki
Muzeum Auschwitz
Witam
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o barak, to dowiedziałam się, że pracownik zainteresowany jego losami już tam nie pracuje. Natomiast wieść o tym, że barak przywieziony był z Oświęcimia krążyła wśród personelu od dawna. Niestety obecnie nikt nie wie nic konkretnego. Przykro mi, że nie mam więcej wiadomości.
husarz polski - rzeźba figuralna
OdpowiedzUsuńczynienie rzeźby jest przestępstwem wobec świata
http://www.przeslanie.wroclaw.pl/wkamin3/pisma/rzezba.html
robienie fotografii jest forma afirmacji i powielania , i chociaż waga uczynionego zła jest słabsza , to wpisuje się w to samo działanie
wkamin( adres pocztowy na mojej stronie jw. )
Oglądanie tych fotografii też się w to wpisuje. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBój się, bóóóóój!!!
OdpowiedzUsuńSłużyłem tu w wojsku w latach 1969-1971 i pracowałem w tym baraku drewnianym, to były biura Sztabu Pułku, niedaleko od bramy głównej.
OdpowiedzUsuńNo popatrz... Ja tez służyłem tu w wojsku w tym samym okresie i pracowałem w tym baraku w sztabie. U sierż. Jankowskiego i kpt. Ulewicza. No to musimy się znać...
UsuńI to jest dokładnie TEN barak...
Usuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=445241028857486&set=br.AbqVk6ZFOxInSAZzFOkvzf4K6AiiNxmVLX9vEXWbk3KGsKTXvlOSctB0ax3WT7W4DWudEVZoyrE3e7VS0UsXnpB3sgK8SSysDvyng22EekdQlw&type=1&theater
JUREK
Wielkie dzięki za zdjęcie! A to cymes!
OdpowiedzUsuńBylem w wojsku w Cytadeli pobor Zima 2000 komp Zabezpieczenia. Szukam znajomych!!!
OdpowiedzUsuńZima 2000 Kompania Zabezpieczenia. Kròl Fali Tomasz Stysiak a ja bylem Szefem Fali Pawel Szołdra ksywa Hanys. Szukam znajomych z mojego poboru nawet z Logistycznych albo Reprezentacyjnej
OdpowiedzUsuń