20.1.12

ZIELONY ŻOLIBORZ PO WOJSKOWEMU, CZYLI CYTADELA WARSZAWSKA - LI AKCJA GTWB "BALLADA O ŻOŁNIERZU (CZYLI WARSZAWA WOJSKOWA, ALE NIE WOJENNA)"

Zagościliśmy w warszawskiej Cytadeli. Wita nas armata generała Hallera.Cytadela została zbudowana dla armii rosyjskiej za pieniądze z kontrybucji miasta Warszawy po przegranym Powstaniu Listopadowym.
Wykorzystano wcześniejsze budynki szkoły pijarskiej na Żoliborzu - oto jeden z nich, z XVIII wieku.
Armia niemiecka w czasie II Wojny Światowej czasem coś budowała - np. schrony w ramach projektu "Twierdza Warszawa".
Nie będę się wymądrzał, co to za typ schronu, na pewno wiecie lepiej.
Kawałek muru Carnota i (jeszcze widać) zabudowę Żoliborza.


Oto kolejny ze starych budynków.
Wygląda na to, że został potraktowany styropianem.

Jedna z bram prowadzących z Cytadeli na zewnątrz - ta akurat na ul. Krajewskiego.
Wojsko Polskie dzielnie się broni.
Schron OPL w baraczku z lat 60-tych XX wieku.
Resztki po Muzeum Wojsk Lądowych, które zwinęło się stąd w 2009 roku i już chyba nie wróci.
Pomiar prędkości pojazdów.

Kolejny ze starych budynków.
Kościół, d. cerkiew.


Mają rozmach...
... oj, mają...
Muzeum Wojska Polskiego budowane jest metodą odkrywkową - najpierw odkrywamy to, co Niemcy zburzyli w czasie wojny.
Ale myliłby się ten, kto sądziłby, że tu trwały jakieś walki. Nie, po prostu rękoma robotników przymusowych rozebrali te budynki ok. 1943 roku. Gdzie poszła cegła?
Tu przez parkan widzimy ogólnodostępną część Cytadeli (Pawilon X), która ma złą sławę.
System antyrakietowy chroni "Zgrupowania Armii krajowej Radosław Tower".
Ośrodek Instruowania Wart. Tych, które przejdziem.
Brama główna Cytadeli od wewnątrz.
Magazyny schowane w wale ziemnym.
Rosjanie wydali gigantyczne pieniądze (nie swoje) na budowę Cytadeli, która... nigdy nie została użyta.

Wojsko Polskie udostępniło na budowę muzeum ok. 15% powierzchni, z pozostałej części nie ma zamiaru się wyprowadzać.

To stan na kwiecień dwa tysiące (dziesięć) i zakończona moja rola.

H_Piotr.

31 komentarzy:

  1. Żołnierza w tytule bym tentego, bo się nie gramatykuje.
    Oglądania i czytania panie na długie zimowe wieczory ;-)
    Ale dobre i ciekawe jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oja...k ja dawno nie byłem w Cytadeli. Wieki całe, tzn. ostatni raz w XX wieku. Może jakąś wycieczką dałoby się wkręcić na mniej dostępne rejony?

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się gramatykuje. Jak się pisze takie długie tytuły notek, to można czasem zrobić błąd :)

    No, czytania to za dużo nie ma. Brak pełnej listy jednostek, które tu stacjonowały, danych kubaturowo-powierzchniowych, listy osób więzionych i straconych itd itp.

    OdpowiedzUsuń
  4. Schron wygląda na Tobruk: http://tomi.blox.pl/2012/01/Na-Tobruk.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Świecki Wando, ależ wiosennie i zielono.

    Poza tym: pozdrowienia dla pana Konopki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój śp. dziadek służył tu we wojsku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mi wygląda na Tobruk. Co do tematu wojska w Cytadeli tylko mi się %$##!!**&&^^ włącza. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @Alojzy: I jego wspólnika Gawdzika.

    @Sebik: Rosyjskim, niemieckim, czy polskim?

    @Tomi & Lav: W tym kontekście nazwa ulicy Obrońców Tobruku zmienia znaczenie...

    OdpowiedzUsuń
  9. jak się używa cytadeli? ;-)

    a Niemcy, oprócz inncych swych szałów to mieli istny szał burzenia rozmaitych budowli w okupowanej Polsce. co i rusz spotykam się z informacją o rozebranym przez Szwabów kościele, pałacu, dworze... i to w miejscowościach, w których zgoła nie było żadnego powstania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cytadeli używa się do obrony przed nieprzyjacielem z zewnątrz lub do zduszenia nieprzyjaciela wewnętrznego.

    A potem po nich, jak wiadomo, w istny szał burzenia wpadli warszawiacy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tia... szumne zapowiedzi o wyprowadzce z cytadeli... tia.

    A co do wycieczki w rejony niedostępne. Chętnie bym się pisał na coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Cytadeli używa się do obrony przed nieprzyjacielem z zewnątrz lub do zduszenia nieprzyjaciela wewnętrznego" - no to z raz była użyta :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobry post. Z przyjemnością się to czyta i ogląda.

    OdpowiedzUsuń
  14. "Nie będę się wymądrzał, co to za typ schronu, na pewno wiecie lepiej." - Ależ skąd, ja się na przykład nie znam...

    OdpowiedzUsuń
  15. żoliborzanka26/1/12 16:49

    Co roku wojsko urządza "dzień otwarty Cytadeli" i oprowadza po niedostępnych na codzień obiektach. Ale uwaga! Wycieczka trwa 7 godzin i nawet najwierniejsi wycieczkowicze odpadają :)
    Moja sąsiadka, która pracuje w biurach na terenie Cytadeli mówiła, że jeden z baraków biurowych został po wojnie przywieziony z Auschwitz i teraz ma być zabrany do muzeum.

    OdpowiedzUsuń
  16. @Marcin - Ale ci, co wiedzieli lepiej, już powiedzieli :)

    @Żoliborzanka - A znasz może termin? Ja bym nie odpadł przez 7 godzin. Baraki w Oświęcimiu były drewniane, a ja na Cytadeli nie zauważyłem niczego drewnianego.

    OdpowiedzUsuń
  17. żoliborzanka29/1/12 18:07

    Do tej pory dni otwarte były w maju.
    Co do baraku, muszę się dowiedzieć dokładnie o który chodziło. Wiem, że sprawę pilotował jeden z pracowników biura i bardzo zaangażował się w przekazanie go do muzeum.

    OdpowiedzUsuń
  18. No to czekamy do maja :)

    Jeszcze jedno pytanie - masz na myśli Muzeum w Oświęcimiu? Bo chyba nie przyszłe Muzeum Wojska polskiego na Cytadeli?

    OdpowiedzUsuń
  19. żoliborzanka1/2/12 16:50

    Barak miał być zawieziony do Oświęcimia. Ale dopytałam się o jego losy i okazało się, że został wyremontowany i nadal służy jako biuro. Dlaczego, tego osoba, która mi to mówiła, nie wiedziała.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam,
    jesteśmy żywo zainteresowani kwestią baraku. Czy macie może namiar na kogoś z Cytadeli, z kim można na ten temat pogadać? Z chęcią wybralibyśmy się na miejsce...
    Paweł Sawicki
    Muzeum Auschwitz

    OdpowiedzUsuń
  21. żoliborzanka11/2/12 20:44

    Witam
    Jeśli chodzi o barak, to dowiedziałam się, że pracownik zainteresowany jego losami już tam nie pracuje. Natomiast wieść o tym, że barak przywieziony był z Oświęcimia krążyła wśród personelu od dawna. Niestety obecnie nikt nie wie nic konkretnego. Przykro mi, że nie mam więcej wiadomości.

    OdpowiedzUsuń
  22. husarz polski - rzeźba figuralna

    czynienie rzeźby jest przestępstwem wobec świata
    http://www.przeslanie.wroclaw.pl/wkamin3/pisma/rzezba.html

    robienie fotografii jest forma afirmacji i powielania , i chociaż waga uczynionego zła jest słabsza , to wpisuje się w to samo działanie

    wkamin( adres pocztowy na mojej stronie jw. )

    OdpowiedzUsuń
  23. Oglądanie tych fotografii też się w to wpisuje. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bój się, bóóóóój!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy14/6/12 15:30

    Służyłem tu w wojsku w latach 1969-1971 i pracowałem w tym baraku drewnianym, to były biura Sztabu Pułku, niedaleko od bramy głównej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy16/3/13 21:08

      No popatrz... Ja tez służyłem tu w wojsku w tym samym okresie i pracowałem w tym baraku w sztabie. U sierż. Jankowskiego i kpt. Ulewicza. No to musimy się znać...

      Usuń
    2. Anonimowy17/3/13 08:22

      I to jest dokładnie TEN barak...
      https://www.facebook.com/photo.php?fbid=445241028857486&set=br.AbqVk6ZFOxInSAZzFOkvzf4K6AiiNxmVLX9vEXWbk3KGsKTXvlOSctB0ax3WT7W4DWudEVZoyrE3e7VS0UsXnpB3sgK8SSysDvyng22EekdQlw&type=1&theater
      JUREK

      Usuń
  26. Wielkie dzięki za zdjęcie! A to cymes!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bylem w wojsku w Cytadeli pobor Zima 2000 komp Zabezpieczenia. Szukam znajomych!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Zima 2000 Kompania Zabezpieczenia. Kròl Fali Tomasz Stysiak a ja bylem Szefem Fali Pawel Szołdra ksywa Hanys. Szukam znajomych z mojego poboru nawet z Logistycznych albo Reprezentacyjnej

    OdpowiedzUsuń