Before yesterday, on the Easter Sunday, I strolled in the winter capital of Poland.
Latarenka przy pomniku Mickiewicza.
Lantern at Adam Mickiewicz monument.
Piękny szaroceglany modernizm + drzewo o pokroju niczym z XVI-wiecznej japońskiej grafiki. Czego chcieć więcej?
Beautiful cement-bricked modernism + tree looking as in japanese drawing from 16th century. Anything more needed?
Co łatwiej odśnieżyć? Rower...
What is easier to uncover from snow? A bike...
Czy samochód?Or a car?
Teraz lepiej widać detal modernistycznej kraty w bibliotece SGH-u.
Now the modernist detail on SGH Library is clearly visible.
Armia Lódowa... Szkoda, że nie zasłoniło twarzyczek naszych celebrytów.
Pity, that snow didn't cover faces of polish celebrities...
Zbawiciel zmartwychwstał! Marszałek leży zakopany.
Our Saviour has raised at the Saviour square.
Zakochaj się w Warszawie!
Fell in love with Warsaw!
Ktoś mądry powiedział: Tramwaje nadają duszę miastu
Someone wise said once: The trams give the city its soul.
Co się znajduje na drugim brzegu tęczy?
What's on the opposite end of rainbow (snowbow?)?
Po rowerach widać, że w Śródmieściu jest nieco mniej śniegu, niż na Mokotowie...
It can be seen on bikes, that there's less snow in the city centre than in the Mokotów district.
Palma marznie...
The palmtree is freezing...
Veturilo porozstawiane 30 marca, zgodnie z umową ;)
The Warsaw rent-a-bike network "Veturilo" starts on time on 30th march according to the agreement ;)
Bałwan? Nie, to wielkanocny zajączek :)
Snowman? No, it's the Easter snowbunny :)
Bonus: Sprzedaż choinek na bazarku na Racławickiej w Wielki Piątek.
Bonus: Christmas-trees sale on Good Friday on market at Racławicka street.
H_Piotr.
Nie do końca zgodnie z umową, bo zgodnie z nią Veturilo miało być uruchomione na początku marca... ale w związku z przedłużającą się zimą, otwarcie przesuwane jest o kolejne tygodnie (w lutym była mowa o połowie marca).
OdpowiedzUsuńAle teraz, jak już stoją w "stacjach", to chyba można je pożyczyć?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, bo system nie jest włączony, więc nie ma jak wypożyczyć.
Usuńeee, to lipa panie...
UsuńOdpowiadając na pytanie - może nie łatwiej, ale szybciej odśnieżyć samochód, bo zwykle rusza się z kupą śniegu na nim i dzięki fizyce pana Newtona, spada on na jadących za nami.
OdpowiedzUsuńZ rowerem podobnie, wystarczy odśnieżyć siodełko i kierownice i ziuuuu ;-) Na tej górnej fotce, to nawet siodełka nie trzeba odśnieżać, tylko przynieść z domu ;-P
Usuńkierowca zabrał siodełko, żeby nie ukradli (tak, jak kierowcy samochodów zabierają panel radia) ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDir Piter, it iz soł najs of ju tu put dis pikczers on de łebsajt. Ajem weri hepi tu si maj fejworit siti oldoł de łeder yz not weri satisfaktori es łi hew de bigining of ejpril. Hałewa, de fotołs ar grejt end aj hołp tu si sam mor in de nirest fjuczer.
OdpowiedzUsuńKurczę, guglu translejt mi nie dał rady... może to węgiersku? ;-)
UsuńMarcin - fenk ju wery macz, aj hołp tu aplołd sam nju pikczyrs wery sun.
UsuńMeteor2017 - Tak, a konkretnie dialekt Marsjan
No właśnie strasznie pechowo rozpoczęła się wiosna dla Veturilo. Odśnieżyć z pewnością łatwiej samochód, ale rower przecież nie musi być zaparkowany na zewnątrz :)
OdpowiedzUsuńniesamowite rowery śnieżne! :)
OdpowiedzUsuńi widzę, że Marcin znalazł sposób, żeby jego angielskiego komentarza blogger nie wrzucał do spamu :)
Rowery mnie zabiły :D Boskie!
OdpowiedzUsuń