Jak wiemy (wiemy?) Stare i Nowe Maisto w Warszawie w znacznej mierze zostały po II Wojnie Światowej odbudowane. Jednak Nowa Władza chciała odcisnąć na wyglądzie miasta swoje piętno (według zasady "byt kształtuje świadomość").
W związku z tym masowo znikały z kamienic posągi Chrystusa, NMP, Oka Opatrzności... Ale zeświecczenie Starówki to było mało. trzeba było wprowadzić nowe - ludowe - symbole.
Jednym z takich symboli, o których mozna przeczytać w ksiązkach o Warszawie, był obraz na tynku na szczytowej, ślepej ścianie kamienicy przy Frecie 4. Przedstawial on trójkę murarską. Czemu piszę o ksiązkach? Bo nigdy dotąd nie widziałem zdjęcia tej trójki. A teraz prezentuję je dla Was:
Warszawa socrealizm starówka Warszawa Stare Miasto PRL Warszawa zdjęcia Warszawa Warsaw architecture Varsovie Warschau
Obraz był wykonany kiepsko i juz po "odwilzy" 1956 roku postarano się, by nie był widoczny.
Dziś po trójce nie ma śladu. Dobrze widoczna jest za to m.in. syrenka, znajdująca się w rogu ściany:
Warszawa socrealizm starówka Warszawa Stare Miasto PRL Warszawa zdjęcia Warszawa Warsaw architecture Varsovie Warschau
Hrabia_Piotr.
ciekawe. ja tam widzę dwójkę, a nie trójkę. może trzeci "na chorobowem"?
OdpowiedzUsuńtak czy siak, zawodnik z lewej strony był do całkiem niedawna widoczny. tylko, że ja czemuś myślałem, że to malarz z blejtramem.
k.
pozwolę sobie zauważyć, że trójka murarska była na kamienicy Freta 12, a nie 4... Malowidło przetrwało lat kilkanaście, trzeci z kielnią gdzieś się zapodział :)
OdpowiedzUsuńKaroly - Może trzeci stoi na rusztowaniu?
OdpowiedzUsuńNomad - Numer 12 powiadasz? Musze sprawdzić w terenie.
Stare Miasto, mimo swego młodego wieku (hehe) jest naprawdę skarbnicą różnych ciekawostek.
OdpowiedzUsuńSuper! Zawsze zastanawiała mnie ta samotna Syrenka.
OdpowiedzUsuńteż uważam , że to pod 12.
/~/Michel9
Bardzo się cieszę, że Polska Ludowa odbudowała tyle zabytków a już pod koniec lat 50. możnabyło w kioskach i księgarniach kupować pisma i książki o armii krajowej pisane przez samych weteranów bez kłamstw! Wtedy też zaczęły się pierwsze procesy komunistów odpowiedzialnych za tortury i zabójstwa AKowców. PRL to piękne państwo gdyby nie dwie rzeczy: dekada stalinizmu i bezmyślne zanieczyszczanie środowiska.
OdpowiedzUsuńTom
interesujące, nawet dla kogoś co z Warszawą niewiele ma wspólnego...
OdpowiedzUsuń