Ulica Gniewkowska koło ul. Mszczonowskiej. To nie jest działkowicz w ogródku działkowym. To jest pan rolnik na swym polu uprawnym - 4,3 km od Pałacu Kultury i Nauki. Uwielbiam takie klimaty w Warszawie. H_Piotr.
The man without face... A co do takich klimatów, to od groma tego w Łodzi. Nie od dziś wiadomo, że w wymienionym wyżej mieście tramwaje dojeżdżają na zadupia. Ale nieważne. Ja nie przepadam za takimi wiochami in the middle of the city. :D
Lavinka - Nie, to okolice Gniewkowskiej i Mszczonowskiej na Odolanach.
Robert - "Nie od dziś wiadomo, że w wymienionym wyżej mieście tramwaje dojeżdżają na zadupia." Oczywiście :)))
Er - I ja również też ;)
I am I - To jest ta najbliżej PKiN-u. Pozostałe są nieco dalej, a ja pod publiczkę wybrałem tę najbliższą.
Anonimowy (Hanula1950) - Też pozdrawiam!
Yorryk - Chłop na zagrodzie równy wojewodzie!
Tomasz_Mos - Pan się nawet do mnie usmiechał, ale nie sądzę, by był zadowolony, gdyby zobaczył swoją twarz w internecie i to w kontekście wsi. Z początku chciałem mu rozmazać twarz, albo dać czarną przepaskę na oczy, ale wyglądałby jak skazany.
Człowiek z liściem na twarzy.
OdpowiedzUsuńcoś jak w tym filmie z Grabowskim, nie pomnę tytułu... U Pana Boga za piecem?
OdpowiedzUsuńA co tam uprawia? ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wypatrzone, pzdr
OdpowiedzUsuńO,kapusta :) Okolica Bartyckiej?
OdpowiedzUsuńThe man without face... A co do takich klimatów, to od groma tego w Łodzi. Nie od dziś wiadomo, że w wymienionym wyżej mieście tramwaje dojeżdżają na zadupia. Ale nieważne. Ja nie przepadam za takimi wiochami in the middle of the city. :D
OdpowiedzUsuńa ja, jeśli pan pozwoly, z przyjemnością podzielam upodobania Autora.
OdpowiedzUsuńTeż sobie o Odolanach pomyślałem - jedna z najbardziej wiejskich okolic niemal w sercu miasta.
OdpowiedzUsuńFajne. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńhanula1950
No i prawidłowo!
OdpowiedzUsuńNie spodziewałem się, że na tym międzytorzu uchowało się takie fajne gospodarstwo. Widzę, że praktykujesz pełną ochronę prywatności ;)
OdpowiedzUsuńMarcin - Może ktoś mu sprzedał liścia?
OdpowiedzUsuńNomad - Chyba chodzi Ci o "Zróbmy sobie wnuka"?
Karska - Marychłanę ;)
Grzesiek - Dzięki!
Lavinka - Nie, to okolice Gniewkowskiej i Mszczonowskiej na Odolanach.
Robert - "Nie od dziś wiadomo, że w wymienionym wyżej mieście tramwaje dojeżdżają na zadupia." Oczywiście :)))
Er - I ja również też ;)
I am I - To jest ta najbliżej PKiN-u. Pozostałe są nieco dalej, a ja pod publiczkę wybrałem tę najbliższą.
Anonimowy (Hanula1950) - Też pozdrawiam!
Yorryk - Chłop na zagrodzie równy wojewodzie!
Tomasz_Mos - Pan się nawet do mnie usmiechał, ale nie sądzę, by był zadowolony, gdyby zobaczył swoją twarz w internecie i to w kontekście wsi. Z początku chciałem mu rozmazać twarz, albo dać czarną przepaskę na oczy, ale wyglądałby jak skazany.
tylko 4,5 km... hmmm zawsze wydawało mi się dalej.
OdpowiedzUsuńSprawdziłem z linijką na planie Warszawy - 4,3 km w linii prostej.
OdpowiedzUsuńI jak tu nie powiedzieć że Warszawa to największa wieś w Polsce :))
OdpowiedzUsuńW pozytywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuń