13.12.13

DALEKIE OBSERWACJE Z PAŁACU KULTURY I NAUKI - część 1

Na zaprzyjaźnionym blogu "Warszawskie Zagadki" w zagadce dotyczącej Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie dodałem tag "daleko". I niby świątynia stoi "aż" 9,3 km od Pałacu Kultury, ale czy to jest w sumie daleko, szczególnie patrząc na poniższe zdjęcie?
 W zasadzie możnaby spytać, po co Świątynię Opatrzności Bożej zbudowano tak blisko kościoła Świętego Zbawiciela? Dosłownie parę budynków dalej ;-)
W dni tak pochmurne, jak dzisiejszy z Pałacu Kultury nie widać nie tylko kościoła z Pól Wilanowskich...
... nie tylko komina EC Kawęczyn o wysokości 300 metrów, stojącego od PKiN-u  w niemal identycznej  odległości - 9,3 km...
 ... ale tez ogromnego Stadionu Narodowego, którego czubek jest oddalony o zaledwie 2,8 km. Ale na szczęście ja swoje zdjęcia robiłem w pewien październikowy słoneczny dzionek przy świetnej przejrzystości powietrza... Ale co to się schowało za stadionem?
To komin na terenie AON-u w Rembertowie. 12,7 km od PKiN-u. Korzystając z pogody zrobiłem oczywiście więcej zdjęć:
 Oto widzimy Prudential, wieżę kościoła św. Krzyża, Pragę (tę, która jest Pragą), bloki Targówka (tego prawdziwego, nie Bródna)...
... a za nimi kościół św.Barnaby Apostoła przy ul. Potulickiej róg Lewandowskiej (8,0 km) oraz kościół p.w. Miłosierdzia Bożego w Ząbkach-Drewnicy (9,9 km), a także komin byłych Zakładów Przemysłu Tłuszczowego na Radzymińskiej (5,8 km).
Ostatecznie przekraczamy granicę 10 kilometrów od iglicy:
 Przerzucamy się na chwilę na Pragę-Południe, która nie jest Pragą wcale. Most Łazienkowski, bloki Saskiej Kępy (sic!), ale jak się przyjrzeć dokładniej szkiełkiem i okiem, to widać też...
kościół św. Karola Boromeusza przy ul. Kadetów na os. Las (7,8 km), gmach Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu (13,0 km), komin d. zakładów Szpotańskiego (11,5 km), a po prawej niezidentyfikowany na razie przeze mnie komin ("nad" kościołem).
 Między dwoma wieżowcami (Prudentialem i TP na ul.Moniuszki) widać aż trzy kościoły.
 Ponad dachami Pragi widać też...
wieżę nadawczą w Kobyłce przy ul. Gospodarczej (16,7 km od Pałacu Kultury; edit: w granicach administracyjnych Marek, chociaż z dojazdem od Kobyłki) i jakiś niezidentyfikowany obiekt na horyzoncie. Cóż też to może być? Szukałem jakichś wielkich zakładów w Wyszkowie, ale nie znalazłem...
Zmieniamy kierunek - południe:
 czubek kopuły kościoła śś. Piotra i Pawła parafii św. Barbary, komin Politechniki Warszawskiej, bloki osiedla "Batorego", Mokotów, Wierzbno, Służewiec, a za nimi...
Piaseczno i jego wysokościowa zabudowa. Blok przy ul. Armii Krajowej (17,2 km) i trzy kominy dawnego Polkoloru (16,3 km),
"budynek-czajnik" Zeptera przy ul. Domaniewskiej, kościół św. Maksymiliana Kolbe przy ul. Rzymowskiego (zaledwie 6,8 km od PKiN-u) i blok w Piasecznie przy ul. Pawiej (17,0 km).

Teraz zagadka niemal jak z archiwum X:
Na pierwszym planie Gocław, a w tle... no właśnie nie wiem co. Kierunkiem i odległością pasuje do kościoła św. Hieronima w Starej Miłośnie przy ul. Rumiankowej (16,2 km), ALE on wygląda zupełnie inaczej!
A może w tych rejonach spod powierzchni ziemi wypływa jakaś tajemnicza energia, która zakłócając przebieg promieni światła zmienia wygląd przedmiotów? Inne, bardziej prawdopodobne rozwiązania mile widziane w komentarzach :-)

Teraz coś pewnego:
Hotele Atos, Portos, Aramis, bloki Stegien i komin papierni w Jeziornie (17,5 km).

Jeśli komuś za mało blokowisk Warszawy, to może zwrócić oczy ku Legionowu:
 Między Błękitnym Wieżowcem, a EC Żerań (7,1 km od PKiN-u) widzimy:
 Polfę Tarchomin (to ta wieża z szarej cegły; 9,5 km) oraz "kulkę na patyku" (co to właściwie jest? jakiś radar? edit: najprawdopodobniej radar meteorologiczny IMGW) w Stanisławowie koło Legionowa przy ul. Górnej (19,6 km od PKiN-u; edit: w granicach administracyjnych Legionowa, koło wsi Grudzie, która też zresztą jest włączona do Legionowa). Ale wspomniałem o blokach, Legionowo ma swoje:
 coraz mniej widoczne zza rosnącej zabudowy warszawskiego Muranowa...
bloki przy legionowskiej ulicy Sobieskiego (18,4 km).

Odwracamy się o 180 stopni i widzimy między Marriottem, a "tym brzydkim na rogu Alej Jerozolimskich i Chałubińskiego" jakiś majaczący kształt na horyzoncie:
 Podejdźmy bliżej:
 To maszt nadawczy "Raszyn" w Łazach 19,6 km od naszych oczu liczący sobie 335 m wysokości. Widać nawet liny odciągowe:

I tak dotarliśmy do granicy 20 km od punktu obserwacyjnego na Pałacu Kultury! W następnym odcinku jednak ją przekroczymy i to tak dalece, że nawet sobie nie wyobrażacie :-) Okaże się, że dzisiejszy odcinek był zaledwie przygrywką :-) więc zbierajcie siły na następny.

H_Piotr.

PS. Kiedyś mi się śniło, że będąc w Radomiu widzę na horyzoncie Pałac Kultury, jednak w rzeczywistości z Pałacu Kultury Radomia nie widać, a szkoda ;-)

30 komentarzy:

  1. Bierę 'ku Legionowu'. Szlyczności!
    BTW w/na PeKiNie nie byłem minimum dekadę. Czas by się wybrać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to pewnie nawet nie zobaczyłbyś pseudodworca busów na placu Defilad (choć może to i lepiej) :-)

      Usuń
    2. phi, ja nie byłem nigdy... ;-)

      pałę w "Raszynie" widziałem gołą gałką z okna pokoju, ale to było 7 km bliżej (do niej).

      zastanawiający kształt w kier. Wyszkowa.

      Usuń
    3. Chwalisz się, czy żalisz?

      Jeśli Ty widzisz pałę w Raszynie gołą gałką, to pamiętaj, że pała w Raszynie widzi Twoją gołą gałkę.

      Może Rosjanie cichcem postawili w Wyszkowie drugie oko Moskwy?

      Usuń
    4. jak to, tkwi na niej oko Sraurona?

      Usuń
    5. Ja myślę, że z północnego wschodu widać nadciągającą ordę.

      Usuń
    6. To od początku października jeszcze nie nadciągnęła? Czy może została na popas zimowy w Wyszkowie?

      Usuń
    7. Może to był tylko zwiad.

      Usuń
  2. Białe na zielonym to pewnie kościół św. Józefa "w lesie".
    Kula na patyku (to już Legionowo) wygląda na typowy wieżowy zbiornik wodny.
    Maszt jest już w Markach, ale ta szafa za nim to nie mam pojęcia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. który kościół? Bo nie kojarzę tam żadnego św. Józefa?

      "Kula na patyku" to faktycznie leży w granicach Legionowa, chociaż koło wsi Grudzie.

      Maszt oficjalnie stoi w granicach administracyjnych Marek, ale dojazd ma od Kobyłki ii tak mi było łatwiej go opisać :-)

      Usuń
    2. http://lmgtfy.com/?q=ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82+%C5%9Bw.+J%C3%B3zefa+%22w+lesie%22
      :)
      Marianie. Chyba, że to nie to.

      W Legionowie jednak radar? No, no...

      Usuń
    3. Dzięki za odwalenie "czarnej roboty" za mnie ;-) Ale to niestety na pewno nie to, bo stoi na innym azymucie.

      Usuń
    4. A to nie wiem. Ten pomarańczowy blok na pierwszym planie to jest dokładnie co?

      Usuń
    5. http://goo.gl/maps/Zx4Mi

      Usuń
    6. W takim razie może św. Paweł Apostoł w Zakręcie?

      Usuń
    7. Ale to by było jeszcze dalej - ok. 18,7 km, a kościół w Zakręcie nie jest aż znowu takim dużym budynkiem. A może to, co widać na zdjęciu to w ogóle nie jest jeden budynek tylko kilka, które się nałożyły na siebie?

      Usuń
    8. To mam następnego kandydata, który kształtem pasuje lepiej - kościół w budowie przy JPII/Sagalli w Starej M. Pod warunkiem, że już tak wysoko zbudowali.
      http://umapa.pl/AGG9i

      Usuń
    9. Odpowiedziałem kolejnym wpisem :-)

      Usuń
    10. Ta "szafa" po prawej od nadajnika w Markach to być może zakłady w Michałowie (52°25'29.1"N 21°16'38.9"E)... ale nie mam bladego pojęcia co to... jakieś silosy w każdym razie.

      Usuń
    11. Kierunek nawet chyba by się zgadzał, ale te zakłady chyba są za małe (za niskie)...

      Usuń
  3. "kulka na patyku" to prawdopodobnie radar meteorologiczny
    http://www.imgw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=84:rozbudowa-systemu-radarow-meteorologicznych-polrad&catid=49:smok&Itemid=153

    OdpowiedzUsuń
  4. To się naliczyłeś tych odległości kilometrowych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najtrudniej było (w niektórych przypadkach) dowiedzieć się, DO CZEGO mam ją liczyć :-)

      Usuń
  5. Anonimowy17/1/14 13:45

    Piękne zdjęcia pokazują wspaniale perspektywe i potwierdzające niezbicie że jednak Ziemia jest płaska jak mówił Mirosław Hermaszewski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest podpierana przez cztery żółwie na narożnikach.

      Usuń
  6. Anonimowy29/5/14 23:08

    Z dużym prawdopodobieństwem jest to po prostu ulica Bronisława Czecha, która przechodzi później w Trakt Brzezski. Za wiaduktem nad torami w Wawrze ta ulica to kilkulimetrowy prosty odcinek. Byłem kiedyś już po ciemku na 30 piętrze pałacu kultury i długo zachodziłem w głowie, co to za wysoki budynek tak świeci w Wawrze. Nic mi nie pasowałem, ale po zrobieniu zdjęcia teleobiektywem i powiększeniu wyjaśniło się, że to światła samochodów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy19/6/14 11:57

    Niezidentyfikowany komin nieopodal gmachu Centrum Zdrowia Dziecka i dawnej fabryki Szpotańskiego to kotłownia Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Bursztynowej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy9/4/15 17:08

    Na zdjęciu nr 5, pomiędzy iglicą Stadionu Narodowego, a kominem na AONie, na horyzoncie prawdopodobnie majaczy dość wysoki komin w zakładzie Plastan koło Stanisławowa (pow. miński). To 38,8 km od PKiNu. Sęk w tym, że linia na google maps między tymi dwoma punktami przebiega z prawej strony stadionowej iglicy, inaczej niż widać na zdjęciu. Wierzę jednak w rzeczy, o których się fizjologom nie śniło, typu jakieś przekrzywienia czy inne inwersje. A jeśli to nie ten komin, to pewnie brudek na obiektywie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń